Mistrz muzycznej szczerości i kronikarz codzienności wraca do Polski. Mark Kozelek, występujący pod szyldem Sun Kil Moon, zagra 16 października 2025 roku w warszawskiej Proximie. Przywiezie materiał balansujący na granicy muzyki, poezji i dokumentu – łączący literacką precyzję z koncertową improwizacją.
Mark Kozelek to artysta idący własnym szlakiem. Nie ulega trendom, nie szuka taniego poklasku, nie gra dla każdego – ale jeśli już trafia do serca słuchacza, to zostaje tam na długo. Jako lider projektu Sun Kil Moon od dwóch dekad rozwija formę muzycznego dziennika, w którym łączy surową poezję codzienności z refleksjami o przemijaniu, samotności i relacjach międzyludzkich. Podczas koncertu pojawią się zarówno nowsze kompozycje, jak i utwory, które ugruntowały jego pozycję jako jednego z najważniejszych amerykańskich songwriterów XXI wieku.
Od debiutanckiego Ghosts of the Great Highway (2003) po ostatnie, narracyjne albumy z pogranicza spoken word i muzyki – Kozelek nieustannie eksperymentuje z formą, pozostając wierny swojemu stylowi: szczerości, detalowi i emocjonalnej intensywności. Jego piosenki to często kilkunastominutowe opowieści o codziennych spotkaniach, podróżach, wspomnieniach i ludziach, których stracił. To nie są łatwe historie, ale właśnie dlatego są tak potrzebne.
Wśród współpracowników Kozeleka znaleźli się m.in. Steve Shelley (Sonic Youth), Will Oldham, Petra Haden czy Donny McCaslin (znany z ostatniego albumu Davida Bowiego). Jego twórczość doceniana była przez Rolling Stone, The Guardian, The Quietus i Pitchfork, a utwory Sun Kil Moon pojawiały się w filmach i serialach takich jak Vanilla Sky, Youth, Friday Night Lights czy The O.C.
Warszawski koncert to rzadka okazja, by zobaczyć Marka Kozeleka w formacie, który najlepiej oddaje charakter jego twórczości – bez zespołu, bez efektów, bez ochronnych warstw. Sam na scenie z gitarą i tekstami, które bliższe są intymnemu dziennikowi niż tradycyjnej piosence.